piątek, 31 lipca 2015

Spojlery cz.1

Witam wszystkich.
Nadszedł ten piękny moment. Chciałam się tym podzielić, przedpremierowo. Musiałam, wybaczcie, że psuję tą całą zabawę powolnego odkrywania mojego własnego świata Storybrook, ale nie mogłam się powstrzymać, aby wam tego nie pokazać.

Ósmy rozdział jeszcze tak daleko przed nami, ale mam jego kawałek, nie wiem dlaczego napisałam taki mały odcinek, albo i wiem. Powiem tylko... Będzie gorąco.

"Głośne sapanie przerwał huk otwieranych drzwi, oboje spojrzeli w tamtą stronę. Jakaś dziwna siła odepchnęła Jeffersona od Ruby. Gość zrobił krok do przodu i machnął ręką sprawiając, że ciemnowłosa poleciała na ścianę. Jefferson z niedowierzaniem patrzył, na przechyloną głowię kobiety. Czerwona ciecz, plamiąc jej włosy, skapywała na ziemię. Mężczyzna wpatrywał się w zbliżającą się w jego stronę nieznajomą. Miał wrażenie, że już gdzieś widział te zielone oczy, które zachęcały do rozmowy. Blondynka zatrzymała się przed mężczyzną i spojrzała w dół, z aprobatą oblizała wargi. Podniosła głowę i przyjrzała się twarzy Jeffersona.
- Mam nadzieję, że nie jesteś zły, za to że ją delikatnie skrzywdziłam. Miała więcej szczęścia, niż ten mężczyzna za drzwiami.- chwyciła Jeffa za szyję po czym przycisnęła do ściany. Czuła, że jest silniejsza, czuła, że ma ogromne możliwości. Oblizała wargi nie odwracając oczu, od jego twarzy. Chciała go poczałować, poczuć jego usta na własnych. Nie zdążyła... to on pocałował ją pierwszy, przyciskając drobną kobietę, do swojego nagiego ciała."


Czekam na rozdział 8. Czekam na "Krwawe łowy." ♥


Wiem, wiem, nie powinnam tego pisać, ale uwielbiam się znęcać nad ludźmi.... to mi się podoba bardziej niż 3 rozdział... tak bardzo skromna jestem wiem !
Umrę jak nie zapytam. Co o tym myślicie ? ^^


Wasza kochana wredna Cassty